WYDANA Przez X. Woyciecha Tylkowskiego Societatis IESU Theologa, W Poznaniu w Drukarni Societatis IESV Anno 1687.
Nauki Y Zabawki Świątobliwe Dla wszystkich w prostocie serca Boga szukających zpisane trzeci raz z przydatkiem Dla Samych Osób Zakonnych y przydatkiem Książeczki Złotey, O Szukaniu Samego Boga, do Druku podane przez W. X. Woyciecha Tylkowskiego Societatis IESV Theologa, W Poznaniu w Drukarni Kollegium Societatis IESU Roku Pańskiego 1687.
S. 295; 80 bn, 556, 570 bn, wym. 9,5 x 14,5 x 5,5, oprawa pergaminowa z epoki. Dwie części współoprawne. Druga część, po stronie 295 bez strony tytułowej. Okładka nieco przybrudzona z nieznacznym odkształceniem. W części tylnej okładki pergamin rozwarstwiony. Pierwsze dwie karty i ostatnia z widocznymi śladami użycia, pozostałe karty w stanie dobrym. Rzadkie.
WOJCIECH TYLKOWSKI (1625-1695)
"W 1692 roku w Warszawie wydano Uczone rozmowy w sobie prawie zawierające filozofią, które starały się dać odpowiedź na pytania takie jak „dlaczego złoto nie pachnie” lub „czemu ziemia nie jest doskonale płaska”. Autorem tych dziwacznych rozważań był jezuita Wojciech Tylkowski, a jego dzieło cieszyło się wielką popularnością wśród mas szlacheckich. Jednak oświeceniowa krytyka widziała w nim tylko przykład wstecznictwa czasów saskich. Także dla dwudziestowiecznych badaczy dzieło Tylkowskiego było potwierdzeniem upadku kultury i załamania intelektualnego doby kontrreformacji. Jednak autor Uczonych rozmów był człowiekiem wykształconym. Ukończył studia teologiczne, znał 7 języków. Z całą pewnością posiadał dużą wiedzę. Karol Estreicher uważał, że udzielone w Uczonych rozmowach odpowiedzi wcale nie były tak niedorzeczne jak pytania. Dzieło zaś pełniło funkcję przeznaczonej dla ogółu adaptacji filozoficznej rozprawy Tylkowskiego Philosophia curiosa. Do napisania Uczonych rozmów prawdopodobnie skłoniła jezuitę pasja popularyzatorska, nakazująca tłumaczenie zawiłych kwestii filozoficznych nawet niewyrobionym czytelnikom. O tym, że Tylkowski nie powinien być posądzany o obskurantyzm, może świadczyć np. popularność i uznanie dla jego traktatu z zakresu geografii fizycznej. Zresztą, współcześni historycy nauki traktują jezuitę znacznie cieplej niż badacze kultury staropolskiej. Tylkowski prawdopodobnie chciał po prostu być znanym i popularnym twórcą, w czym miały mu pomóc Uczone rozmowy..."
"...O czym ten płodny autor kopy książek nie pisał! Tylkowski zajmował się zarówno filozofią i rolnictwem, jak mechaniką oraz astronomią. Udzielał także wskazówek na temat medycyny, sztuki wojskowej (nie nadzwyczajnych), pisał podręczniki dysput religijnych, [...] oraz opublikował wzory listów zapraszających na chrzciny, śluby i pogrzeby. W innej z książek podał wzorcowe mowy na pogrzeb szlachcica, jego żony lub syna, dygnitarza, wdowy, wreszcie po prostu „in funere cuiuslibet". Był też ks. Tylkowski twórcą prototypu dzisiejszych kalendarzy. W czwartej części Philosophia curiosa przedstawiał mianowicie wzór takich zapisek (Idea calendarii) z podziałem na różne sprawy w kolejnych miesiącach w domu, w polu i w ogrodzie, co należy sprzeda lub kupi itd. Niektóre rubryki sam z góry wypełniał. Wreszcie Mathematica curiosa, podająca m.in. wiele interesujących zadań do rozwiązywania, zagadki matematyczne, jak równie ciekawe zestawienia rachunkowe, przypomina poniekąd słynne w dwudziestoleciu międzywojennym zbiory rozrywek matematycznych Szczepana Jeleńskiego (Lilavati i Siadami Pitagorasa)...
(Janusz Tazbir - Warszawa)