Marzena KOLARZ (ur. 1979), Proces z cyklu Hutomanipulacja; 2021

Cyjanotypia na papierze; 18 x 18 cm
Sygn., dat., na odwrocie: Marzena Kolarz 2021
Edycja: 1/1

Absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu (obecnie Uniwersytet Artystyczny). Studia magisterskie ukończyła z wyróżnieniem w pracowniach Fotografii Intermedialnej oraz Fotografii Reklamowej. W 2020 obroniła doktorat na Uniwersytecie Pedagogicznym w Krakowie, otrzymując tytuł doktora sztuk. Obecnie kierowniczka Katedry Multimediów w Instytucie Sztuki i Dezignu na Uniwersytecie Pedagogicznym w Krakowie oraz wykładowczyni w Krakowskich Szkołach Artystycznych. Brała udział w kilkudziesięciu wystawach zbiorowych i indywidualnych. Kuratorka wystaw fotograficznych, uczestniczka festiwali i konferencji związanych z fotografią. Wielokrotna stypendystka: Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Ministra Szkolnictwa Wyższego oraz stypendiów dla najlepszych studentów i doktorantów. Ma na koncie kilkadziesiąt nagród i wyróżnień w konkursach ogólnopolskich oraz międzynarodowych m.in. tytuł International Fine Art Photographer of the Year IPHOTY 2016, I nagroda w Cyberfoto 2016 oraz w kategorii Fashion and Beauty Chromatic Awards 2017.

Hutomanipulacja / Proces to cykl 15 fotografii wykonany w technice cyjanotypii oraz za pomocą processingu. 15 fotografii, które najczęściej ilustrują najbliższe mi obecnie miejsca w Nowej Hucie. Kod, który wykorzystałam i zmodyfikowałam jest kodem bardzo podstawowym, przetwarzającym obraz 2d w 3d. Zwykłe i rzeczywiste obrazy mojego otoczenia stały się nierzeczywiste i surrealistyczne. Chciałam dzięki takiemu przetworzeniu przekazać swój niepokój o moje miejsce na ziemi. Rozbudowa i przebudowa zawsze ingeruje w istniejące przestrzenie ale nie zawsze robi to dobrze. Realizacja mojego projektu zbiegła się w czasie z rozpoczęciem budowy S7, która nieodwracalnie i bardzo brutalnie zmieniła krajobraz Nowej Huty. Wielokrotnie w ostatniej chwili zdążyłam zarejestrować obraz miejsca, który kilka dni później został zmieniony. Nie jestem przeciwniczką rozwoju, wręcz przeciwnie, ale te drastyczne zmiany w strukturze Nowej Huty są dla mnie jak pożegnanie kogoś bliskiego, odczuwam smutek i niepokój. Tytułowy proces odnosi się właśnie do tego (jak również do procesu cyjanotypii i processingu). Niebieski kolor, który daje cyjanotypia pasuje mi do tych obrazów, jako kolor marzeń i tęsknoty za tym co odchodzi.
Marzena Kolarz