Wydanie drugie (z portretem autora), Warszawa 1901, nakład Gebethnera i Wolffa, s 256, wym. 10 x 17, oprawa płócienna, oryginalna, przetarcia oprawy, pęknięcia krawędzi grzbietu, blok klejony, nieliczne zaplamienia stron. Strona przedtytułowa luźna. Podpis własnościowy na wyklejce.
Zaw. drobne utwory prozatorskie i sceny dramatyczne. Fragment utworu: "Stało się konającemu bardzo ciemno w oczach i czuł, że śmierć się zbliża – więc począł patrzeć wstecz, poza siebie, chcąc raz jeszcze zobaczyć życie. I przechodziły mu przed oczyma różne twarze, cichym i długim szeregiem, a każda twarz niosła wspomnienie boleści lub rozkoszy. Że zaś wspomnienia boleści przeważały o wiele, umierający myślał, że nie warto żałować, iż więcej twarzy tych już nie zobaczy. Ale nagle, z tłumu, błysnęło ku niemu dwoje oczu, pełnych łez – poznał je, i odpędziwszy resztę mar, patrzeć w nie począł...”