Drukarnia Polska Franciszka Zemanka, nakładem autora, s. 45, wym. 12 x 18, oprawa broszurowa wydawnicza, nieznaczne obtarcia okładki. Odręczny monogram prywatnej biblioteki ołówkiem.
Z tekstu:
"Pokłosie dyskusji nad trumną Stanisława Augusta. Dyskusja ma się ku końcowi. Rzadko już pojawia się artykuł z apoteozą lub potępieniem ostatniego naszego króla, z żądaniem umieszczenia jego szczątków na Wawelu lub pozostawienia ich w Wołczynie."
"W ankiecie „Wiadomości Literackich", w której brali udział i pisarze o znanych nazwiskach, spotykamy opinie, z którymi trudno się pogodzić. Czytamy tam np„ że przetrwanie półtorawiekowej niewoli, że nawet czyn legionowy zawdzięczamy 30-letniej działalności mądrego i kulturalnego monarchy — Stanisława Augusta. Rzeczywiście trzem rozbiorom, dokonanym za 30-letnich rządów tego króla, „zawdzięczała" Polska nie tylko czyn legionów Piłsudskiego, ale i legionów Dąbrowskiego, i walki wojsk Księstwa Warszawskiego, i powstania listopadowe i styczniowe i tyle innych krwawych i bohaterskich wysiłków narodu dla odzyskania utraconej niepodległości. Czyż to jednak poczytać za zasługę St. Augustowi?"
"P. Mackiewicz walczy zapamiętale w „Słowie“ za przeniesieniem trumny króla St. Augusta na Wawel i pyta: „Na podstawie jakiego prawa uznał rząd Stanisława Augusta za osobę prywatną i odesłał jego trumnę do rodzinnego majątku, jakim prawem zapomniano, że to nie p. Poniatowski herbu Ciołek, a prawowity król Polski? Prezydentów ( ?) Rzeczypospolitej, jak śp. Gabriela Narutowicza nie chowaliśmy na Wawelu, ale królów chowaliśmy — ten pogrzeb na Wawelu na długo przed Stanisławem Augustem stał się atrybucją każdego króla. Wobec tego musimy wiedzieć, dlaczego zdetronizowano Stanisława Augusta po śmierci, na podstawie jakich wskazań go zdetronizowano i wreszcie kto go zdetronizował?"
"W maju 1792 r. wysłała Katarzyna na pomoc Konfederacji Targowickiej swoje wojska. Gdy
wkroczyły do Polski — postanowiono się bronić.
Król zaklinał się: „Ufajcie — gdy będzie potrzeba ofiary życia mojego, nie będę go szczędził“.
W czerwcu paktował już pokryjomu z Moskwą.
W lipcu dochodziły do walczącego wojska polskiego wieści o zamiarach St. Augusta przyłączenia się do Targowicy i Moskwy. Synowiec króla,
dzielny i honorowy książę Józef, pisał o tym w
raporcie z 25 lipca: „Chodzą tu wieści po obozie,
które zapewne puszczone są przez ludzi niechętnych W. Królewskiej Mości, jakobyś W. K. Mość
miał traktować ze zdrajcami Ojczyzny — i przestrzegał, że „podłość zniżenia się aż do zdrajców
Ojczyzny byłaby grobem naszym“.